Sprzedaż samochodów w Europie odnotowała najgorszy czerwiec od dziesięcioleci z powodu problemów z dostawami. Rejestracje sprzedaży spadły o 17% w całym regionie; VW zgłasza 20% cięcia
Producenci samochodów zarejestrowali najmniejszą liczbę nowych pojazdów w Unii Europejskiej od 1996 r., ponieważ branża nadal doświadcza zakłóceń w łańcuchu dostaw, a obecnie jest dotknięta rekordową inflacją.
Według oświadczenia, sprzedaż nowych samochodów w UE i czterech innych krajach monitorowanych przez Europejskie Stowarzyszenie Producentów Samochodów spadła w zeszłym miesiącu o 17% do 1,07 mln. Największy producent samochodów, Volkswagen AG, odczuł największe straty, a jego rejestracje spadły o 24% rok do roku.
Podczas gdy producenci, w tym VW, BMW AG i Mercedes Benz AG, powiedzieli w zeszłym miesiącu, że niedobory półprzewodników zaczęły się zmniejszać, potrzeba czasu, aby jakikolwiek wzrost produkcji dotarł do salonów i umożliwił dealerom zmniejszenie ksiąg zamówień. Producenci borykają się również z rosnącymi kosztami surowców i energii, które powodują wzrost cen samochodów.
Według Bloomberg Intelligence, sprzedaż na głównych rynkach, w tym w Niemczech i Wielkiej Brytanii, może powrócić w tym miesiącu do wzrostu dzięki porównaniu rok do roku. Choć sugeruje to, że branża ma szansę przełamać 12-miesięczną passę kolejnych spadków, trudno będzie odrobić straty w produkcji w pierwszej połowie roku. LMC Automotive szacuje, że dostawy lekkich pojazdów do Europy Zachodniej spadną w tym roku o 6,3% do 9,92 mln.
Prognozowanie popytu pozostaje trudne ze względu na ryzyko pogłębiających się niedoborów energii. W tym tygodniu główny rosyjski gazociąg do Europy został zamknięty z powodu konserwacji, a Berlin i jego sojusznicy przygotowują się na to, że prezydent Władimir Putin na stałe odciął dopływ gazu w odpowiedzi na sankcje i wsparcie dla Ukrainy.
„Rosnące obawy dotyczą potencjalnych przestojów zakładów w Niemczech z powodu niedoborów energii”, napisał w raporcie z 5 lipca Tom Narayan, europejski analityk motoryzacyjny w RBC Capital Markets. „Obawa jest bardziej związana z łańcuchem dostaw (zakłady chemiczne w Niemczech przestają produkować tworzywa sztuczne używane do komponentów samochodowych itp.) I dlatego nie mogą wpłynąć na niemieckich producentów OEM bardziej niż na innych”.
Producenci samochodów zrekompensowali utratę wolumenu wyższymi cenami i skupieniem się na swoich najdroższych i najbardziej dochodowych modelach. Jednak wraz ze wzrostem inflacji i spadkiem wydatków konsumenckich strategia ta może ulec ograniczeniu.
„Jesteśmy trochę nieufni co do perspektyw na przyszły rok”, powiedział dyrektor generalny VW Herbert Diess w wywiadzie dla Bloomberg Television w zeszłym tygodniu. „Świat pozostanie niestabilny. To jest nasze przypuszczenie, więc musimy być trochę ostrożni”.