Już wczoraj za to przeprosił, ale było już trochę za późno, ponieważ spotkał się z dużą krytyką zarówno ze strony prawodawców, jak i opinii publicznej. Kuroda wspomniał, że japońskie gospodarstwa domowe „bardziej akceptują wzrosty cen, co jest ważną zmianą w osiągnięciu celu cenowego BOJ”. Dodanie tego wymuszonych oszczędności, nagromadzonych podczas pandemii, mogło doprowadzić do większej akceptacji gospodarstw domowych na wzrost cen.
Wyjaśnił się, mówiąc, że uwaga ta miała na celu wskazanie na potrzebę większego wzrostu płac, tj. szukanie nacisku ze strony prawodawców. Ale w krajobrazie, w którym politycy kontrolują narrację, Kuroda odmówił.