USD/CAD zdołał utrzymać się powyżej granicy 1,3000 przez pierwszą połowę europejskiej sesji.
Niedźwiedzie ceny ropy zaważyły na szaleństwach, chociaż konsolidacyjny ruch ceny USD ograniczył wzrost.
Inwestorzy wydawali się również niechętni do stawiania agresywnych zakładów przed kluczowymi protokołami z posiedzenia FOMC.
Para USD/CAD ma trudności z pokonaniem silnej poziomej bariery 1,3075-1,3085 i ostatecznie ustabilizowała się o ponad 50 pipsów w stosunku do najwyższego poziomu od listopada 2020 r., który dotknął we wtorek. Późniejszy spadek utknął jednak w środę w pobliżu psychologicznego poziomu 1,3000, który powinien teraz stanowić kluczowy punkt dla traderów intraday.
W kontekście rosnących obaw przed globalną recesją, nowe blokady COVID-19 w Chinach mogą powstrzymać odbudowę popytu na paliwo. To z kolei nie pomogło cenom ropy w odnotowaniu znaczącego ożywienia z ponad dwumiesięcznego minimum, co nadal podkopywało szaleństwo związane z towarami i działało jako wiatr w tył dla pary USD/CAD.
Z drugiej strony zaobserwowano, że dolar amerykański konsolidował swoje ostatnie silne wzrosty do nowego szczytu od dwóch dekad, osiągniętego we wtorek. Handlowcy wydawali się niechętni do stawiania agresywnych zakładów i woleli czekać na uboczu przed minutami posiedzenia FOMC, które mają się odbyć później, podczas sesji w USA. To z kolei ograniczyło wzrost pary USD/CAD, przynajmniej na razie.
Z technicznego punktu widzenia, obszar 1,3075-1,3085 może nadal działać jako natychmiastowa silna bariera przed poziomem 1,3100, który, jeśli zostanie usunięty, będzie postrzegany jako nowy impuls dla byków. Powinno to pozwolić parze USD/CAD dalej wspinać się w kierunku pośredniej przeszkody 1,3155-1.3160, po drodze do znaku 1.3200 i strefy oporu 1.3270.