Przypadek déjà vu na dzisiejszych rynkach? A przynajmniej wydaje się, że jest to znajomy ton, gdy zmierzamy w kierunku handlu europejskiego.
Dolar jest nieco twardszy, akcje delikatniej wychylają się, a rentowności obligacji rosną jak dotąd w ciągu dnia. Ale dla przypomnienia, wszystko się zmieniło, gdy wczoraj dotarliśmy do końcowych etapów.
Amerykańskie indeksy giełdowe spadły o około 1%, po czym odbiły jak burza z S&P 500 i Nasdaq, które przypieczętowały wzrost o 0,9%, podczas gdy Dow zakończył kurs o 0,8%. Tymczasem dolar stracił nieco do końca, a GBP/USD najbardziej imponująco spadł z 1,2485 do blisko 1,2600.